Nazwa firmy
Strona główna | Mapa serwisu | English version
Strona poświęcona Dragon ballu Z

Apetyt w Dragon ballu
Strona głowna > Apetyt w Dragon ballu
Apetyt
W DB często można było zobaczyć kogoś przy jedzeniu. Zwykle tależe obrabiane były z ryżu, mięsa kanapek, ciastek, makaronów i najprzeróżniejszych zup. Nasi bohaterowie mieli wilczy apetyt, jednak nie można się dziwić, kto z nas po dużym wysiłku fizycznym nie marzy o jedzeniu? Potrafili oni zjeść tygodniowe zapasy żywności w kilka chwil.
Największym głodomorem był goku jadł on praktycznie wszystko, potrafił też doskonale polować - wielkie ryby, tygrysy, niedźwiedzie, wilki czy nawet stonogi to dla niego nie przeszkoda. Songo wyjadł wszystko z lodówki Kamesina, opróżnił tygodniowe zapasy Olonga, przed turniejem potrafił zjeść kilkanaście misek zupy nawet po śmierci był głodny i jadł chmury ^^. Trzeba przy okazji zauważyć że Goku nie potrafił zachować sie przy stole jadł tym czym się dało byle by tylko jak najszybciej zjeść.
Żołądki bez dna i anty-maniery odziedziczyli po nim jego dwaj synowie Gohan i Goten. Saiyaniski apetyt posiadał też Vegeta jednak w przeciwieństwie do swoich poprzedników jadł on z klasą jak na prawdziwego księcia przystało. Saiyanom potrafili dorównać też niektóry ziemianie.

Po morderczym treningu zawsze udawali się do restaurcji, kuchni czy też na polowanie by coś przekąsić. Wpychali bez opamiętania do momentu
aż od jedzenia nie rozbolały ich brzuchy. Do największych żarłoków ziemskich należeli Yamucha, Ten Shin, Kuririn i oczywiście Jaskiniowiec.

Jednak nie było mocnego na Buu. Ten to potrafił zjeść wszystko nawet swoich przeciwników. Buu bardzo lubił słodycze w szczególności cukierki i czekoladki, w DBZ możemy nawet zobaczyć jak całe miasto ludzi zamienia w landrynki i pożera.


Widać że Akira lubił motto które było często powtarzane przez Kamesina: Dobrze popracować, dobrze odpocząć, dobrze pojeść i dobrze się poczuć.


Zdziwienie
Pomyślcie przychodzicie sobie np do restauracji lub wytwornego lokalu - choć może też być podrzędna knajpa, zaczynacie konsumowac i kątem oka widzicie jak ktoś przy stoliku obok pochłania swoje danie w niesłychanym tempie. Żeby tego było mało to nie kończy na zupie i daniu głownym tylko swoj posiłek ogranicza raptem do np 10 talerzy ^^ Tak to włąśnie wyglądało w przypadku konsumpcji z udziałem Goku. Od samego początku jego wilczy apetyt był obiektem zdziwienia a zarazem fascuynacji gdzie ten chłopiec to mieścił?..




Co jedli nasi bohaterowie?


Ryż
- Najczęsciej spotykany posiłek w Dragon Ball. Wypełnione po brzegi białą potrawą pólmiski były głównym daniem po cięzkim treningu. Jak już było wpomniane wcześniej bohaterowie potrafili zjeść baardzo dużo tego czego doskojałym przykładem jest Goku ^^





Sushi
- Popularna w japonii i krajach azjackich potrawa. Podobnie jak ryż spotykana takę w świecie Toriyamy. kawałki ryb w połaczeniu z jakimś dodatkiem - np ryżem ^^ - są doskonałym zródłem energii. Najczęściej jedzone było przez bohaterow w restauracjach






Zupa
- Dznie którego prosze nie mylić z polską zupą ^^ a czemu? gdyż jak zapewne widzicie ta ich jest bardziej gesta i da się ją jeść pałeczkami :) wsumie to bardziej przypomina sos z mięsem czy coś w tym stylu, ale jak widac po zdjęciu, Goku bardzo smakuje :)






Spagetti
- Tłumaczyć jej chya nie trzeba nikomu. Normalnie wywodzi sie z włoch gdyż tam uwielbiaja makarony. A co robi w Dragon Ball w ktorym nie ma Włoch :) ? No cóż, poprostu jest. Długie ciąfnące się kluchy zasysane przez usta z charakterystycznym "cmoknięciem" na końcu. Można fo jedzenia uzywać także pałeczek





Alkohol
- Rzadko pokazywana "potrawa" ale nie trzeba jej opisywać. Wszyscy wiedzą o co chodzi do czego się jej uzywa i że w dużych ilościach może grozić szumem w głowie ^^ na załączonym obrazku widać jak Gero popija sobie winko z Gero przy super17 saga. NIe ma to jeks wznieść toast czerwonym winem






Słodycze
- Zapewne każdy lubi słodycze, choć z niewytłumaczalnych powodów niektorzy ich ilość ograniczają. Także w DB czego odskonałym przykładem jest to oo zdjęcie :) nie ma to jak dzieci ktore dorwą sie do lizaków